Jak i czym chlapać na kreatywnych pracach
Witam serdecznie
Dziś chciałam Wam zaprezentować jak, czym i jakimi produktami można uzyskać fajne chlapania na naszej pracy – kartce, layoucie, blejtramie lub formie przestrzennej.
Osobiście stosuję trzy metody i na nich się skupię. Pierwsze zacznę od tego jakimi produktami uzyskuję kropeczki i chlapania : mgiełki, splashe (firmy Cadence), splashe brokatowe oraz farbki ( mogą być akrylowe, wodne, akwarelowe ).
Drugą kwestią będą narzędzia jakimi uzyskuję moje chlapania:
- rureczka od mgiełki,
- patyczek (np. od szaszłyka),
- cieniutki pędzelek.
Można także używać sztywnej szczoteczki do zębów, jednak ja wolę bardziej kontrolowane chlapanie i wolę sama decydować o gęstości kropek, a szczoteczka jednak nie daje mi takiej możliwości.
Chlapanie rureczką od mgiełki – chyba najszybsza metoda, bo zawsze ją mamy pod ręką i nie musimy martwić się, że kolory się pomieszają przy stosowaniu kilku barw. W mgiełkach Cadence rureczki są doskonałej długości i chlapanie nimi jest bardzo łatwe. Wystarczy otworzyć atomizer i delikatnie uderzać o patyczek (ja to robię palcem wskazującym) zdjęcia nr 4 i 5.
Chlapanie splashem – każdy ze splashy posiada pipetkę, którą możemy od razu uzyskiwać kropeczki. Należy ją ścisnąć i pobrać z buteleczki płyn. Jednak tutaj należy uważać i kontrolować ilość pobranego płynu. Na poniższym zdjęciu możecie zobaczyć co się stało gdy w pipecie było za dużo splasha – całość po naciśnięciu wyleciała tworząc ogromne plamy, a takiego efektu nie chciałam uzyskać.
Dlatego należy pamiętać by splasha było stosunkowo mało w pipecie, wtedy uzyskamy bardzo fajne kropki.
Splashe są świetne do chlapania – ich cechą jest idealne krycie i tworzenie się lekko wypukłych kropeczek, co bardzo ładnie wygląda na pracy. Nie przyjmują one już także koloru innego, więc jeśli nawet podczas późniejszej dalszej pracy z mediami niechcący zabrudzimy nasze kropki, możemy je przetrzeć i będą dalej w swoim kolorze.
Chlapanie patyczkiem – jest to mój ulubiony sposób chlapania splashami oraz farbkami. Uzyskuję nim stosunkowo małe kropeczki ( w zależności ile nabiorę na niego farbki lub splasha) ” Stukam ” w patyczek tak jak w rureczkę lub by uzyskać bardzo drobne kropeczki w jednej ręce trzymam patyczek, a dwoma palcami ręki drugiej mocno w nie uderzam.
Chlapanie pędzelkiem – metoda taka jak przy chlapaniu patyczkiem, jednak ważne by był to bardzo cieniutki pędzelek. Rozcieńczam farbę wodą by nie była ona zbyt gęsta. Kropeczki nie zawsze wychodzą idealnie okrągłe, czasem powstają kreseczki – zauważyłam, że tak się dzieje, gdy pędzel ma dłuższe włoski.
Poniżej przedstawiam Wam wszystkie metody jakie użyłam w dzisiejszym opisie.
Oraz jedna z moich prac na której jest bardzo dużo chlapań – uzyskałam je chlapaniem patyczkiem oraz rureczką z mgiełek.
zdjecie LOsa
Mam nadzieję, że chociaż trochę przybliżyłam Wam sposoby chlapania i odważycie się ich używać w swoich pracach.
Pozdrawiam serdecznie, Marta Piekarczyk
Najnowsze komentarze